Nadal nie wybrano stoczni, która przebuduje dwa kadłuby promów, jakie zakupiło od stoczni P + S w Stralsundzie Scandlines. Negocjacje trwają, jednak nie padają konkretne daty.
Jak poinformował armator, stocznie z którymi prowadzone są rozmowy ze względu na poziom skomplikowania stawianego przed nimi zadania potrzebują więcej czasu na przygotowania swoich ostatecznych ofert. Celem Scandlines jest podpisanie kontraktu na przebudowę jeszcze w kwietniu br., tak aby pierwszy prom był gotowy do eksploatacji już na początku przyszłego roku.
Czytaj także: Scandlines: Znany jest wstępny zakres przebudowy promów
Historię feralnej budowy promów, w wyniku której stocznia P+S wybudowała promy o większym zanurzeniu niż przewidywał to projekt, śledzimy od samego początku, czyli od zamówienia złożonego przez Scandlines w 2010 roku, przez rezygnację z budowy promów w 2012 roku, aż po ich ponowny zakup w bieżącym roku.
Czytaj także:Scandlines jednak kupiło niechciane promy
USD
EUR
CHF
GBP
Nie mają większego wyboru, ponieważ Rostock dał im wybór, albo do 2017r. wprowadzą nowe jednostki na ich nowe rampy albo zapłacą niezłą karę, więc czy Scandlines miało większy wybór ? no chyba, że zamówienie w Turku od STX Finland ale tego bym też nie przewidział za słuszny wybór. Promy dwukadłubowe dla Rostocku to nienajlepsdzy wybór tak czy siak szczególnie patrząc na nowe rampy Rostocku.
Mało, która stocznia wybierze za pewnie nisko realtywną cenę przebudowę takich wielkich jednostek jakimi są MS Berlin i MS Copenhagen bo to promy.
Jasne, że Scandlines chce je wprowadzić opd 2015r. ponieważ wchodzi dyrektywa siarkowa i trudno by im było eksploatować jednostki typu MS Prins Joachim. Długo się będą zastanawiać to tak jak nasze Unity Line i nowe promy na LNG. Unity nie wybierze od razu pierwszej lepsze relatywnej oferty stoczniowej ale będzie je analizować bez ustanku aż dociekną to najprostszych i najtańszych. Scandlines niech się pospieszy tak im radzę z góry. Powodzenia. :)
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.