Wypadek w Gryfii

praca w stoczni zawsze była i jest niebezpieczna. mimo , że dba się o bezpieczestwo wypadki zdarzają się. mam nadzieję , że rodziny nie zostana same z problemami i kłopotami.
ważne jest by ludzie byli ubezpieczeni - dodatkowo , to koszt niewielki ale nigdy nie wiadomo
czy nie bedzie potrzeby , oby nigdy nie było. szczególnie trzeba dbać o ludzi na umowach zleceniach bo w razie wypadku zostaja sami ( wprawdzie ZUS zapłaci chorobowe ale nic wiecej) i nie ma co oszczędzać.

To już trzeci DRASTYCZNY śmiertelny wypadek na terenie Mars Shipyard's and Offshore w ciągu 3-4 lat. Jeden się spalił żywcem w zbiorniku, drugi się utopił, trzeci co pracował u dawacza łapówek z Bułgarii, młody chłopak, spadł z rusztowań na 5-tce i teraz to. W międzyczasie jeden złamany kręgosłup co facet pracował na rusztowaniach i jednemu spadła deska z rusztowań na głowę. I to wszystko w okresie 3 - 4 lat !!! NIE MOŻNA TEJ SPRAWY TAK ZOSTAWIĆ BO GINĄ NIESPOTYKANIE CZĘSTO NIŻ U KONKURENCJI LUDZIE !!!!!! KTOŚ MUSI PONIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ I NIE MA ŻE TO RODZINA ALBO KUMOTRZY POLITYKÓW SPRZYMIERZONEGO SLD, UDAJĄCEGO ZWIĄZKOWCÓW !!!! TO SIĘ NIE MOŻE POWTÓRZYĆ ZNOWU GDZIEŚ ZA PÓŁ ROKU, ROK !!!!! GDZIE SĄ ***** ZWIĄZKI ZAWODOWE I CZYM SIE ZAJMUJĄ ????? HANDLEM ŻYWYM TOWAREM PRZY RESTRUKTURYZACJACH CZY JAK ??? Myślę, że rozwiązanie problemu leży w dziale BHP firmy Mars Shipyards and Offshore. ONI SĄ PO PROSTU PRZEPRACOWANI !!! KAŻDY Z NICH PRACUJE NIE TYLKO W SSR ALE W 3-4 FIRMACH JEDNOCZEŚNIE CZYLI NP. W WULKANIE I WSZYSTKICH FIRMACH KRZAKACH ŻERUJĄCYCH NA GRYFII TYPY PAŁA, KRZAK Z BUŁGARII ITP. ONI PO PROSTU NIE MAJĄ CZASU NA SPRAWDZANIE BHP NA INFRASTRUKTURZE WYSPY, TAK HARUJĄ NA TYCH 4 - 5 ETATACH !!! MARS SHIPYARDS AND OFFSHORE WYDAŁ MILIONY STOCZNIOWEJ KASY NA WIELKĄ CZWÓRKĘ OSZUSTÓW KONSULTINGOWYCH A TUTAJ TAKIE PATOLOGIĘ SĄ !!! NAROBILIŚCIE SOBIE TERAZ REKLAMY U DEME. STRAJK, TERAZ ŚMIERTELNY WYPADEK ORAZ CIĘZKI WYPADEK !!!