Komisja Europejska nie jest świadoma, że centrum miasta znajduje się na zachodnim brzegu Świny. Są szanse na tunel?
Sprawa budowy tunelu między świnoujskimi wyspami, może przyprawić o zawrót głowy. Dziesiątki wniosków lokalnych władz i tyle samo dotychczas negatywnych odpowiedzi ze strony rządu, nie napawają optymizmem, a wręcz sprawiają, że świnoujścianie w powstanie stałego połączenia między wyspami przestali wierzyć.
Jedną z nadziei było włączenie drogi łączącej dwa brzegi Świny, po której aktualnie kursują promy przewożące pasażerów i ich pojazdy do transeuropejskich sieci transportowych – ang. Trans- European Transport Networks (TEN-T).
Komisja Europejska stwierdziła, że finansowanie tunelu pod Świną z instrumentu "Łącząc Europę” (CEF) jest możliwe. Jest jednak coś, co tę pozytywną opinię KE może przekreślić.
– Komisja Europejska pisze, że nie ma połączenia drogowego TEN-T na zachodnim brzegu Świny. Jest to po prostu nieprawda! To Świnoujście jest punktem końcowym obecnej sieci TEN-T, a nie port w Świnoujściu – mówi europoseł Bogusław Liberadzki z SLD. – Mam nadzieję, że Komisja Europejska rozumie, że rzeczywiste centrum Świnoujścia usytuowane jest na zachodnim brzegu Świny. Dlatego obecne połączenie promowe jest częścią TEN -T i powinno kwalifikować się do finansowania z CEF, jeśli zostanie przekształcone w tunel.
Dodaje, że najważniejszym wnioskiem wypływającym z odpowiedzi pisemnej KE jest jednak to, że instytucja ta nie jest świadoma, że port w Świnoujściu znajduje się na dwóch brzegach rzeki.
– Poinformuję Komisję Europejską o nieporozumieniu i jednocześnie będę kontynuował starania o budowę tunelu – zapewnia Liberadzki. Starania być może przyniosą pozytywny skutek, na to liczy miasto. – Każda inicjatywa przybliżająca Świnoujście do realizacji wielopokoleniowego marzenia – jakim jest stałe połączenie wysp Uznam i Wolin – jest bardzo cenna – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.
– Cieszymy się, że mamy obecnie tak znaczącego ambasadora naszej idei, jakim jest eurodeputowany prof. Bogusław Liberadzki. Być może, w ramach prowadzonego wspólnie ze stroną niemiecką lobbingu, uda się przekonać unijnych decydentów, jak ważnym elementem skomunikowania Polski i Europy oraz rozwoju portów handlowych w Szczecinie i Świnoujściu jest tunel łączący wyspy. Samorządowcy mają też nadzieję na pomoc rządu w tej kwestii.
Joanna Maraszek
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.