Upominają się o S3 i Nadodrzankę

Pisaliśmy o zniknięciu z listy projektów w rządowej Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku ważnych inwestycji dotyczących Odry. Niepokój przedsiębiorców z naszego regionu budzą też inne zapisy w dokumencie będącym częścią strategii. Odnoszą się do drogi S3 i linii kolejowych.

Jak już informowaliśmy, rząd przyjął Strategię Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030). Teraz trwają konsultacje społeczne do tzw. dokumentu implementacyjnego, będącego częścią SRT. Wskazuje on najważniejsze planowane inwestycje transportowe.

W ub. tygodniu o dokumencie dyskutowano w siedzibie stowarzyszenia Business Club Szczecin. Spotkanie współorganizowały Rada Interesantów Portu Szczecin i Zachodniopomorski Oddział Krajowej Izby Gospodarki Morskiej. Jego uczestników zaniepokoiło pominięcie (i niedoszacowanie kosztów) niektórych inwestycji na Odrze. Dlatego, korzystając z możliwości, jakie dają konsultacje społeczne, postanowili wnioskować o zwiększenie środków, np. poprzez ich przesunięcie z projektów dotyczących innych szlaków śródlądowych, na Odrzańską Drogę Wodną.

Obawy wzbudziły również inne zapisy, m.in. odnoszące się do odcinka drogi S3 od Szczecina do Świnoujścia.

– Ciąg będzie realizowany w dalszej kolejności, m.in. z uwagi na: niski poziom natężenia ruchu ciężarowego oraz ruchu ogółem, niespełnienie kryterium położenia w Polsce wschodniej, czy brak połączenia ze stolicą, niespełnienie kryterium gotowości projektu do realizacji – napisano w dokumencie implementacyjnym.

Według szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, stwierdzenia te nie oddają stanu faktycznego i wymagają sprostowania. Również Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście nie zgadza się z taką argumentacją, podkreślając, że każdy nowo oddany kilometr S3 natychmiast zwiększa liczbę tirów w świnoujskim terminalu promowym i w szczecińskim porcie. Za równie niepokojące uznano perturbacje z budową S3 od Legnicy do Lubawki.

Z krytyką spotkały się też plany dotyczące tzw. Nadodrzanki. W projekcie dokumentu implementacyjnego uwzględniono jedynie poprawę stanu linii kolejowej C-E 59 na odcinku Wrocław-Szczecin Podjuchy – za 1 mld zł. Tymczasem koszt pełnej modernizacji tego szlaku, z uwzględnieniem m.in. budowy mostu wysokowodnego nad Regalicą, szacowano na ok. 10 mld zł.

Mniej niż potrzeba – o 1 mld zł – przewidziano także na modernizację linii E 59 (Szczecin-Poznań-Wrocław). Poza tym prace mają być prowadzone tylko do stacji w Dąbiu, zamiast do Szczecina Głównego.

Zwrócono ponadto uwagę, że opis celów strategicznych dla portów nie zawiera poprawy dostępu do nich od strony lądu, a poziom dofinansowania projektów jest zbyt mały.

Przypomnijmy, że zastrzeżenia do rządowego dokumentu można złożyć do 5 bm. (szczegóły na stronie www.srt-2020.pl).

(ek)