Porty, logistyka

Jedynie w połowie zbadanych portów bałtyckich istnieje możliwość odbioru zużytych narzędzi połowowych. Portów zdolnych do odbioru samych sieci widm jest jeszcze mniej.

Takie wyniki uzyskano w badaniu przeprowadzonym w 50 portach, w czterech krajach bałtyckich, w tym także w Polsce. Badanie przeprowadzono w ramach projektu MARELITT Baltic, finansowanego z funduszy europejskich.

- W wielu portach w regionie bałtyckim, rybacy nie mają żadnych możliwości oddania sieci widm wyciągniętych z morza, jak również zużytych sieci, które w rezultacie zmuszeni są wyrzucić do morza. W efekcie zmniejszenia skali rybołówstwa w wielu portach bałtyckich, lokalne gminy tracą zainteresowanie zapewnieniem odpowiednio wyposażonych punktów odbioru odpadów, w tym sieci rybackich - mówi kierownik projektu MARELITT Baltic, Vesa Tschernij.

Badanie, które przeprowadzono w 50 portach w Szwecji, Niemczech, Polsce i Estonii, miało na celu określenie możliwości odbioru sieci widm i zużytych sieci. Wyniki pokazują, że prawie połowa portów nie dysponuje dostateczną liczbą kontenerów do właściwego odbioru odpadów. Często dostępny jest jedynie jeden, ogólny kontener dla wszystkich rodzajów odpadów, bez żadnej możliwości osobnego składowania sieci rybackich. Wyniki badania wskazują na to, że porty w Niemczech i Polsce są lepiej przystosowane do odbioru sieci widm niż porty w Szwecji i Estonii.

W większości przypadków, zarządy portów mają inne priorytety niż sortowanie narzędzi połowowych, często też brakuje im środków na takie działania. Brakuje też informacji dla rybaków, którzy zazwyczaj nie wiedzą gdzie lub kiedy można pozostawić zużyte narzędzia połowowe do sortowania i recyklingu. W portach, na stronach internetowych i innych kanałach informacyjnych brakuje takich informacji.

- Nie wystarczy postawić więcej kontenerów. Konieczne jest opracowanie rozwiązań praktycznych, jak również działań informacyjnych i komunikacyjnych skierowanych do rybaków komercyjnych w całym regionie. Wiemy, że zarządy portów wykazują duże zainteresowanie ochroną środowiska. Co piąty port brał wcześniej udział w inicjatywach zbierania odpadów - mówi Marek Press, autor raportu.

Badanie pokazuje również, że do tej pory współpraca regionalna w celu rozwiązania problemu sieci widm była niewystarczająca. Brak jest również zrozumienia problemów związanych z odbiorem i przetwarzaniem zużytych narzędzi połowowych.

Raport zostal przygotowany w ramach projektu MARELITT Baltic, finansowanego z funduszy europejskich. Celem projektu jest oznaczenie miejsc występowania sieci widm w Morzu Bałtyckim oraz zademonstrowanie praktycznych sposobów usuwania sieci widm w wybranych miejscach o największym ich natężeniu. Projekt zbada też możliwości odbioru i recyklingu sieci widm w portach.

Link do pełnej treści raportu > Raport Marelitt Baltic dot. portów

rel (WWF)

+7 WWF zniszczył zasoby Bałtyku
Dziś zachowują się jak firma śmieciowa a nie organizacja ekologiczna, kompletne dno.
27 kwiecień 2018 : 11:46 Green | Zgłoś
+4 sieci widma
czy ktoś w końcu opowie tą historię o wielkiej ściemie podczas programu sieci widm. czy wszyscy będziemy udawać że wszystko jest w porządku.
28 kwiecień 2018 : 17:25 marynarz z portu | Zgłoś
+1 Ściema
Oj tam od razu ściema. To zwykłe, kreatywne wykorzystanie niedoskonałości Unii. Była kasa, trzeba było ją wykorzystać. Tylko nie śmiejmy się z francuskiego ślimaka - ryby, czy plastikowych drzewek greckich rolników, my robimy dokładnie to samo.
29 kwiecień 2018 : 16:42 UST_ | Zgłoś
0 Szczerze
Myślałem że za Pisu nie bedzie już takich dziwnych programów, ale jak widać sektor rybołówstwa jeszcze długo nie doczeka się poważnego traktowania. Unia Fikcji...
29 kwiecień 2018 : 17:03 Szczery | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0609 4.1429
EUR 4.3167 4.4039
CHF 4.4468 4.5366
GBP 5.0564 5.1586

Newsletter