Awantura o nabrzeże

Prezes Kołobrzeskiej Grupy Producentów Ryb Marcin Radkowski zarzucił prezesowi Zarządu Portu Morskiego Henrykowi Rupnikowi kłamstwo. Chodzi o sprawę 150-metrowego nabrzeża Superfish, które przy pomocy unijnego dofinansowania ma trafić w ręce prywatnego podmiotu.

Przypomnijmy, że o dotację na zakup nieruchomości ubiegała się zarówno komunalna spółka, jaką jest ZPM, jak i Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb. Podczas gdy rozpatrzenie kompletnego wniosku pierwszego podmiotu było dwukrotnie odraczane, aż do momentu, gdy zabrakło na realizację zadania środków, drugiemu z nich pieniądze europejskie przyznano bez zwłoki. W czasie spotkań z radnymi miejskimi zarówno prezes ZPM Henryk Rupnik, jak i prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek zapewniali, że uczynili wszystko, aby nabrzeże kupić. Marcin Radkowski z KGPR uważa, że to kłamstwo.

- Jeśli pan Rupnik podczas sesji Rady Miasta i pan prezydent Gromek podczas posiedzenia komisji komunalnej stwierdzili, że zrobili wszystko w tej sprawie z zachowaniem należytej staranności, to państwa okłamali. Okłamali państwa wtedy i kłamią nadal – zwracał się do radnych podczas posiedzenia Komisji Komunalnej prezes Radkowski.

Z takimi zarzutami nie zgadza się prezydent Gromek, który dysponuje wynikami audytu przeprowadzonego w tej sprawie w Zarządzie Portu Morskiego.

- Pokazują one, że ZPM zrobił wszystko, co tylko było możliwe, aby uzyskać dofinansowanie na to zadanie – podkreśla prezydent.

Słowami prezesa Radkowskiego zbulwersowany jest także radny Andrzej Mielnik, który nie może się pogodzić także z tym, że kompletny wniosek ZPM złożony pierwszego dnia naboru nie został rozpatrzony na czas.

Sytuacja teoretycznie nie jest przegrana, bo miejska spółka zarządzająca terenami portowymi może skorzystać z prawa pierwokupu nabrzeża. Problem polega jednak na tym, że nie wiadomo skąd ma wziąć na to pieniądze, a konkretnie 13 mln zł. Na tyle bowiem opiewa umowa przedwstępna zawarta pomiędzy obecnym właścicielem nabrzeża, a Kołobrzeską Grupą Producentów Ryb. Mimo twardego orzecha do zgryzienia radni z komisji komunalnej wypracowali wspólne stanowisko mówiące o tym, że Zarząd Portu Morskiego powinien złożyć oficjalny wniosek w sprawie pierwokupu.

(pw)