Nowa chłodnia wybudowana przy nabrzeżu bułgarskim to jedna z największych inwestycji w szczecińskim porcie. Aby obiekt zapełnić trzeba było kilka tygodni i dziś znajduje się tam 10 tysięcy ton ryb.
Jeszcze w tym roku budowa chłodni ma zostać rozliczona, koszt całej inwestycji wyniósł ponad 40 milionów złotych. Duża część środków pochodziła z Unii Europejskiej i było to około 37 milionów złotych.
Ryby, które są przechowywane w nowej chłodni Gryfa, pochodzą z całego świata - opowiada Paweł Stępień prezes Portu Rybackiego Gryf.
- Mamy znacznie więcej ryb niż było w starej chłodni. Udało się nam ściągnąć całkowicie nowych klientów, także z Niemiec i Norwegii, którzy do tej pory nie byli obecni w Szczecinie - mówi Stępień.
Ryby trafiają do polskich przetwórni, są też eksportowane w głąb Europy.
- Ryba surowcowa trafia do Polski i na południe Europy, a gotowe produkty jadą m.in. do Niemiec, Danii czy Anglii - tłumaczy prezes Portu Rybackiego Gryf.
Ryby do chłodni Gryfa przywożą statki, a trafiają tu m. in. makrela, dorsz, miruna i śledzie.
Grzegorz Gibas