Inwestycje prowadzone przez Urząd Miasta w Darłowie, Urząd Morski w Słupsku i Zarząd Portu Morskiego spowodowały, że port morski w Darłowie nie tylko wypiękniał ale stał się również ważnym miejscem życia gospodarczego miasta.
Oprócz tradycyjnej funkcji rybackiej i handlowej w porcie rozwinęła się funkcja turystyczna.
- W tym roku, w morze wypłynęło ponad 15 tysięcy wędkarzy - mówi Waldemar Śmigielski dyrektor Zarządu Portu. - Jesteśmy liderem w wędkarstwie morskim, miejscem wielu imprez o randze mistrzowskiej.
Również oddana w zeszłym roku do użytku nowoczesna marina zbiera jak najlepsze recenzje w środowisku żeglarskim.
W posezonowym raporcie popularny wśród żeglarzy portal internetowy SailBook.pl recenzując kilkanaście polskich marin i przystani, darłowską obwołał „numerem 1”, chwaląc warunki postoju i standard oferowanych żeglarzom usług. Jak podkreśla Śmigielski: od początku roku zawinęło do darłowskiej mariny prawie 600 jachtów pod szesnastoma banderami. Głównie z Niemiec, Polski i Holandii.
Dobrze ma się też turystyczna żegluga przybrzeżna. Statki wycieczkowe Unicus i Król Eryk wypłynęły w morze z ponad 10-cioma tysiącami turystów na pokładzie. Dużym zainteresowaniem (2 tysiące pasażerów) cieszyły się też rejsy na Bornholm.
Większy jest także w tym roku niż w roku ubiegłym ruch w porcie handlowym. Do tej pory zawinęły do niego 54 statki.
Najtrudniejsza sytuacja jest jednak w sektorze rybackim. Rybacy skarżą się na coraz mniejsze połowy i to, że dorsz - główna ryba przez nich poławiana - jest mały i chudy.
- Na to niestety nie mamy wpływu - mówi W. Śmigielski. - Ale staramy się stworzyć naszym rybakom jak najlepsze warunki pracy w porcie. Na ukończeniu jest budowa nowego basenu rybackiego. Wkrótce rozpoczniemy przy nim budowę hal magazynowych.
fot. H. Bierndgarski