Polska flota nie jest w stanie nas obronić

Na poligonie Chmielewka w obwodzie kaliningradzkim trwają manewry rosyjskiej Floty Bałtyckiej z udziałem 500 żołnierzy, 10 okrętów wojennych, łodzi, statków i 70 pojazdów bojowych. Polska armia nie została postawiona w stan gotowości, ale jak bumerang powróciła dyskusja nad fatalnym stanem naszej marynarki wojennej. – Musimy przyspieszyć modernizację polskiej floty – mówi nam Mariusz Antoni Kamiński z PiS‑u.

Marynarka Wojenna RP nie została postawiona w stan gotowości, nie zostały wprowadzone również stany alarmowe – poinformował „Codzienną” ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Wojskowi uspokajają, że mamy flotę, która jest w stanie realizować zadania obronne, a jej stan jest „adekwatny do zagrożeń, zadań i możliwości gospodarczych państwa”.

Możliwości państwa i stan polskiej floty krytycznie oceniają posłowie opozycji.

– To jest najgorzej uzbrojony i wyposażony organ polskich sił zbrojnych – mówi nam Mariusz Antoni Kamiński, wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej. Podkreśla, że Polska powinna dokonać modernizacji floty. Ministerstwo Obrony Narodowej planuje w najbliższym czasie zakup dwóch okrętów podwodnych, trwają ustalenia, czy będą one zawierały system wystrzeliwania rakiet. – To mogłaby być realna siła ofensywna odstraszająca ewentualnych przeciwników – mówi nam Mariusz Antoni Kamiński.

Jak na razie potencjał polskiej marynarki wojennej nie jest imponujący. Jak poinformował nas rzecznik, armia dysponuje różnorodnymi siłami: okrętami nawodnymi, okrętami podwodnymi, lotnictwem morskim i jednostkami brzegowymi.

- Wszystkie te jednostki utrzymują określone zdolności do działania na akwenach morskich i w strefie brzegowej – mówi ppłk Artur Goławski.

Stan floty nie satysfakcjonuje jednak nawet posłów partii rządzącej.

– Od pierwszego dnia ukraińsko-rosyjskiego konfliktu widać, że polska armia obrała dobry kierunek, stawiając za cel modernizację. Pierwotnie jednak nie wyglądało to dobrze, bo pamiętamy chociażby zupełnie nieudany, trwający kilka lat projekt budowy korwety Gawron – mówi nam Paweł Suski z PO.

niezalezna.pl