Inne
Największy statek pasażerski ówczesnego świata powstał w szczecińskiej stoczni Vulcan. To XIX-wieczny Kaiser Wilhelm der Grosse. Zasłynął tym, że na pewien czas odebrał Brytyjczykom prymat na Atlantyku.

Był to parowy transatlantyk należący do linii Norddeutscher Lloyd. Zwodowano go 4 maja 1897 roku. Kaiser Wilhelm der Grosse (Cesarz Wilhelm Wielki) przez dwa lata był największym statkiem pasażerskim świata. We wrześniu 1897 wyruszył z Bremerhaven do Nowego Jorku. W listopadzie jako pierwsza niemiecka jednostka zdobył Błękitną Wstęgę Atlantyku, stając się na kilka miesięcy rekordzistą czasowym tego dystansu (Ucząc od Europy do Ameryki, osobno wstęgi przyznawano za drogę odwrotną).

Charakterystyczną cechą Kaisera były cztery kominy będące symbolem wielkości i bezpieczeństwa. Po raz pierwszy w historii jeden projektant był odpowiedzialny za układ wnętrz na jednostce. Projektantem tym był Johannes Poppe. Pomieszczenia pasażerskie, w tym kajuty, miały wysoko sufity i były bogato zdobione rzeźbami. Duże wrażenie robiła 558-osobowa jadalnia dla pasażerów pierwszej klasy.

- Szczecińskie jednostki słynęły z wielu ciekawych pomysłów - opowiada Roman Czejarek, pasjonat historii Szczecina. - W tym przypadku można wymienić pierwszą czterokominową kotłownię na świecie i pierwsze wykorzystanie radia Marconiego na po-kładzie statku (telegraf bezprzewodowy, jak wówczas nazywano radio, zainstalowano na Wilhelmie w lutym 1900 r. - dop. aut.).

Kaiser płynie na wojnę

Podczas pierwszej wojny światowej statki ze Szczecina wystąpiły w całkiem nowej roli. Kaiser Wilhelm der Grosse w sierpniu 1914 roku został przekształcony w krążownik pomocniczy. Przemalowany na kolor czarno-szary jako rajder miał grasować na morskich liniach komunikacyjnych wroga. Statek wyposażono w sześć dział kalibru 105 mm, działka 37 mm i dwie wyrzutnie torped. Pod dowództwem kapitana Rey-manna krążownik zatopił trzy statki: Tubal Kain, Kaipara i Nyanza, ale po wzięciu ich załóg na swój pokład.

W rejsie na południowy Atlantyk Kaiser Wilhelm der Grosse napotkał dwie jednostki pasażerskie: Galicję i Arlanza. Kapitan Reymann chciał zatopić obie jednostki, jednak odkrył, że na ich po-kładach znajduje się wiele kobiet z dziećmi. Wobec tego pozwolił statkom odejść. Wkrótce rajder zbliżył się do zachodniego wybrzeża Afryki, gdzie chciał pobrać węgiel w Rio de Oro, kolonii hiszpańskiej (obecna Sahara Zachodnia). Nagle pojawił się brytyjski krążownik HMS Highflyer (krążownik pancernopokładowy z 1898 roku, uzbrojony w 11 dział 152 mm i dwie wyrzutnie torped, prędkość 20 węzłów). Kapitan Reymann szybko przygotował swój statek i załogę do boju. Odbyła się zacięta walka - przerwana po tym, jak Niemcom skończyła się amunicja. Załoga porzuciła jednostkę, która 26 sierpnia 1914 r. jako pierwszy statek pasażerski zatonęła wskutek działań wojennych. Od eksplozji dynamitu (jak utrzymywali Niemcy) albo od dział krążownika - jak utrzy-mywała brytyjska admiralicja. Kapitan Reymann dotarł do brzegu wpław, a potem wrócił do Niemiec, pracując jako palacz na neutralnym statku.

Tajemnica sprzed lat

Niedawno szczecinianie mogli zobaczyć wyjątkowy film z Bundesarchiv w Berlinie. Jest to jeden z dwóch najstarszych dokumentów filmowych o Szczecinie, pod tytułem "Seine Majest t Kaiser Wilhelms II. passiert am 4.Mai 1897 die Landungsbrucke der Vulkanwerft in Stettin". Autorem obrazu jest Oskar Messner, który przedstawił w nim wizytę cesarza Wilhelma II w stoczni Vulcan z okazji wodowania parowca Kaiser Wilhelm der Grosse. W filmie występuje Robert von Putkammer, nadprezydent Pomorza. Alicja Kościelna z Archiwum Państwowego w Szczecinie: - Zachowało się sześć filmów z pobytu cesarza Wilhelma w Szczecinie. Dwa miesiące starszy od tego jest film "Am Bollwerk" ("Na nabrzeżu"), który nakręcił Max Skladanowski.

Archiwistom udało się rozwikłać pewną tajemnicę filmu o statku. Tak naprawdę są to dwa filmy, druga sekwencja to kolejny pochód dostojników, jest znowu Putkammer, ale uwaga jest skierowana na postać przypominającą cesarza Austrii i króla Węgier Franciszka Józefa I. Cesarz ów tymczasem był w Szczecinie, ale nie w 1897 roku. - Bierzmy pod uwagę dwóch władców niemieckich: albo to Albert II Wettyn, król Saksonii, albo książę Meklemburg Strelitz -mówi dr Paweł Gut z archiwum szczecińskiego. - Przy czym ta scena jest kręcona z innej strony; inny jest widok za plecami: tu widzimy postacie spacerujące przez drewniany pasaż, w oddali widać wzgórza, to prawdopodobnie wzgórza, gdzie są położone obecne dzielnice Szczecina - Żelechowa i Golęcino.

Za tydzień jeszcze bardziej burzliwe przygody młodszej o cztery lata, bliźniaczej szczecińskiej jednostki Kronprinz Wilhelm.

Dane techniczne
- Długość: 200,1 m.
- Szerokość: 20,1 m.
- Tonaż: 14349 ton.
- Prędkość: 22 węzły.
- Moc silników 31000 KM.
- Pasażerowie: 1970 osób..
- Załoga: 488 osób.

1970 pasażerów zabierał na swój pokład

Katastrofy
W czerwcu 1900 roku statek cudem uniknął uszkodzeń podczas dużego pożaru mola w Ho-boken, New Jersey. Poważnie zostały uszkodzone jednostki Main, Brema i Saale; zginęło 161 członków załóg tych statków. W listopadzie 1906 roku Kaiser Wilhelm der Grosse został staranowany w Cherbourgu przez brytyjski parowiec Orinoko. Zginęło pięciu pasażerów. Wyrwa w ka-dłubie miała 21 metrów szerokości.

Kaiser Wilhelm der Grosse - przez dwa lata największy pasażerski statek świata i pierwszy niemiecki statek, który zdobył Błękitną Wstęgę Atlantyku, ale zarazem pierwsza pasażerska jednostka zatopiona w ramach działań wojennych.


Marek Jaszczyński

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0323 4.1137
EUR 4.2919 4.3787
CHF 4.4221 4.5115
GBP 5.0245 5.1261

Newsletter