Robotnicy budujący część terminalu LNG w Świnoujściu otrzymają zaległe wypłaty. Około 60 okupujących od rana biuro firmy Branbud domagało się pieniędzy za pracę.
Chodziło o wynagrodzenie od 2 do 3 tysięcy złotych. Negocjacje trwały kilka godzin. Pracownicy o 6 rano chcieli zablokować wjazd na teren firmy, ale dali się przekonać i rozpoczęli negocjacje. Okazało się, że większość pracuje na czarno.
- To kpiny - mówią pracownicy. - Podwykonawca nie płacił pensji, nie dawał umów. Chodzi o około 3 tysięcy złotych "na głowę". Mamy ludzi od wszystkiego, są zbrojarze, betoniarze. To ewidentne kpiny, bo gdyby wszystko było płacone na bieżąco nie byłoby dzisiejszej sytuacji. Były przeciągnięcia, mamy płacone tygodniowo. Za 4-5 godzin zostanie skończony drugi zbiornik i my nie otrzymaliśmy od firmy pieniędzy. Przez 2 miesiące byliśmy mamieni tym, że zostaną podpisane z nami umowy. Jesteśmy tu na czarno. Nam zależy na pracy, dlatego nie czekamy na umowy.
Osoby te były zatrudnione przez firmę Branbud z Braniewa, jak mówią to była ciężka praca. - Na 38 metrach przy wietrze do 130 km/h. Kaski zrywało z głów - opisują warunki, w jakich pracowali.
Firma Branbud pracowała na zlecenie katowickiej firmy Uniserv. Jej wiceprezes Magdalena Jasica - Buk zapewnia, że wszystkie faktury były płacone, brak wypłat to wina Branbudu. - W tej chwili podjęliśmy decyzję, ze zapłacimy tym ludziom za firmę Branbud - odpowiada Jasica - Buk.
Z firmą Branbud nie udało się skontaktować, telefonu w jej siedzibie nikt nie odbiera.
We wtorek rzecznik spółki Polskie LNG Justyna Bracha-Rutkowska zapewniała, że nie ma przerw w pracy przy budowie terminalu. Przedstawiciele spółki odpowiedzialnej za inwestycję nic nie wiedzieli o problemach jednego z podwykonawców.
Dziś ma się zakończyć betonowanie drugiego zbiornika na gaz. Terminal ma być gotowy w połowie 2014 roku. Budowa kosztuje 3 mld zł, odpowiada za to konsorcjum czterech firm m.in. z Kanady, Włoch i Polski.
Inne
Na czarno na budowie terminalu LNG, pracownicy nie dostawali pensji
01 grudnia 2011 |
Źródło:
Justyna Bracha-Rutkowska , zapewnia?
Biora ogromne pensje co miesiąc i nawet nie wiedza co się dzieje na budowie i maja czelność zapewniac o czymkolwiek?
Ludzie pracują rzetelnie i na chleb nie maja , nie wspominając o nie zapłaconych czynszach, świetle , gazie itd.....
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.