Wskutek zderzenia tankowca z pogłębiarką u wybrzeży Singapuru zginęło zapewne pięciu marynarzy, gdyż trwające od ponad doby poszukiwania zaginionych nie przyniosły żadnych efektów - poinformowały w środę singapurskie władze portowe.

Do kolizji tankowca bandery indonezyjskiej Kartika Segara i pogłębiarki bandery dominikańskiej JBB Derong doszło we wtorek w porze dziennej w Cieśninie Singapurskiej niecałe dwie mile morskie na południowy zachód od wysp Sister's Islands. Wywrócona do góry dnem i częściowo pogrążona w wodzie pogłębiarka dryfuje po powierzchni morza pod kontrolą statków ratowniczych.

Załoga pogłębiarki składała się z 12 osób: 11 obywateli Chin i Malezyjczyka. Pięciu marynarzy zaginęło, a siedmiu Chińczyków uratowano i przewieziono do szpitala, gdzie pozostaje nadal dwóch z nich - jeden na leczeniu, a jeden na obserwacji. Tankowiec doznał wgniecenia dziobu, ale nikt z jego 27-osobowej załogi nie ucierpiał. Kolizja nie zakłóciła normalnego ruchu żeglugowego w ruchliwej Cieśninie Singapurskiej.

21 sierpnia zmierzający do Singapuru amerykański niszczyciel rakietowy USS John S. McCain zderzył się w pobliżu tego portu z tankowcem bandery liberyjskiej Alnic MC. Kadłub niszczyciela został przebity i częściowo zalany, co spowodowało śmierć 10 marynarzy. Żaden z członków załogi tankowca nie odniósł obrażeń.