Można popłynąć okrętem podwodnym, fregatą albo polecieć na symulatorze Bryzy

Od dzisiaj można wziąć udział w licytacjach rejsu okrętem podwodnym, fregatą rakietową i lotu symulatorem samolotu "Bryza”. Aukcje prowadzone są na portalu www.aukcje.wosp.org.pl

- W ramach aukcji prowadzonych na rzecz XIX Finału WOŚP Marynarka Wojenna zaoferowała jednodniowy rejs okrętem podwodnym (typu Kobben) dla jednej osoby oraz rejs fregatą rakietową ORP "Gen. K. Pułaski” (jeden dzień dla jednej osoby) - mówi kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy MW. - Uczestnicy licytacji będą mieli zatem do wyboru albo rejs okrętem podwodnym, albo rejs fregatą rakietową. Jest to szczególnie atrakcyjne, ponieważ właśnie te okręty są dla siebie naturalnymi "przeciwnikami” podczas działań na morzu.

Oba rejsy będą trwały po 8 godzin. Wyjście w morze nastąpi z portu w Gdyni. Terminy rejsów oraz lotu symulatorem są uzależnione od programów szkoleniowych Marynarki Wojennej. Marynarka Wojenna zastrzega sobie prawo określenia i ewentualnej zmiany terminów.
Zwycięzca aukcji musi spełnić następujące warunki: ukończone 18 lat, obywatelstwo polskie, zaświadczenie lekarskie o zdolności i braku przeciwwskazań do odbycia takiego rejsu w tym zanurzenia, ubezpieczenie NW na rejs.

Okręt podwodny zanurzy się na poligonie morskim. Zwycięzca aukcji będzie mógł poznać budowę okrętu, zasady jego działania, zobaczyć jak pracuje załoga, obserwować sytuację nawodną przez peryskop. Dodatkową atrakcją będzie chrzest na "podwodniaka”, w ramach którego trzeba będzie się napić wody morskiej pobranej z głębokości, na którą zanurzy się okręt. Z kolei zwycięzca licytacji rejsu Pułaskim będzie mógł obserwować specyfikę szkolenia na fregacie rakietowej. Pozna budowę okrętu, zasady jego działania oraz zadania jakie wykonuje fregata podczas działań na morzu. Fregata rakietowa ORP "Gen. K. PUŁASKI” to jeden z najbardziej znanych polskich okrętów.

- Licytacja rejsu okrętem Marynarki Wojennej na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbyła się po raz pierwszy dwa lata temu - dodaje Bartosz Zajda. - Wówczas licytowano rejs okrętem podwodnym. Kwota licytacji osiągnęła ponad 20 tysięcy złotych. Rok później Marynarka Wojenna ogłosiła po raz kolejny licytację rejsu okrętem podwodnym. Tym razem kwota licytacji przekroczyła już 30 tysięcy złotych. Dodatkowo zwycięzca aukcji dwukrotnie "podbił” wylicytowaną kwotę wpłacając na konto Fundacji WOŚP ponad 60 tysięcy złotych.


ha